Mnie ostatnio zaskoczyło, że one latają. Nawet nie to, żebym nie wierzyła w ich możliwości, ale zawsze wydawały mi się zbyt dumne, żeby zrezygnować z przechadzania się przed tłumami widzów na rzecz siedzenia na gałęzi. A jednak. Jeden sobie siedział przy Amfiteatrze na drzewku. Pozostaje jeszcze jedna sprawa- sporo osób z którymi o tym rozmawiałam widziało pawie na wysokościach, ale jakoś nikt nie widział ich w locie
No właśnie... Bardzo długo stałam przy tym drzewie i czekałam, aż zejdzie. Strasznie chciałam zobaczyć jak sobie z tym długaśnym ogonem poradzi. W końcu dałam za wygraną i poszłam. I oczywiście właśnie wtedy paw zlazł z drzewa...
A tyle czekałaś, aż pokaże ogon :)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio zaskoczyło, że one latają.
OdpowiedzUsuńNawet nie to, żebym nie wierzyła w ich możliwości, ale zawsze wydawały mi się zbyt dumne, żeby zrezygnować z przechadzania się przed tłumami widzów na rzecz siedzenia na gałęzi.
A jednak. Jeden sobie siedział przy Amfiteatrze na drzewku.
Pozostaje jeszcze jedna sprawa- sporo osób z którymi o tym rozmawiałam widziało pawie na wysokościach, ale jakoś nikt nie widział ich w locie
Szaszkiełke
No właśnie... Bardzo długo stałam przy tym drzewie i czekałam, aż zejdzie. Strasznie chciałam zobaczyć jak sobie z tym długaśnym ogonem poradzi. W końcu dałam za wygraną i poszłam. I oczywiście właśnie wtedy paw zlazł z drzewa...
Usuń